wtorek, 26 listopada 2019

O własnej dostępności, czyli ebook połączony


Na marginesie wpisów, których ostatnio nie ma (napisałem sobie usprawiedliwienie i je zaakceptowałem), napiszę o prozie, którą wyskrobuję. Nie. Wcale nie. Napiszę o najnowszej dostępności owej prozy w postaci prestiżowego, wyjątkowego, niepowtarzalnego, ekskluzywnego, czytanego przez tą i tamtego (ubranych w najmodniejsze butelkowozielone sukienki) ebooka, który w jednym wspaniałym, olśniewającym, fantastycznym i fenomenalnym wydaniu, zawiera trzy książki. Trzy w jednym!

Czyli, wszyscy Ci, którzy preferują elektroniczne wersje, albo preferują papierowe ale chcą przyoszczędzić przed karnawałem, mogą mieć dotychczas wydane przeze mnie książki (zbiór opowiadań „Ja, mój wróg” i dwie powieści: „bezrobotność”, „Wsk, czyli historia szaleństwa w dobie motoryzacji”), w jednym ebookowym wydaniu.

Życzę miłej lektury pełnej niespodzianek (np. nagłej materializacji kawy i ciasteczek).


Czy ja nie powinienem czegoś hasztagować? (To pytanie do samego siebie) Na przykład #ebook, albo #powieść, albo #opowiadanie? A może #harer. Internetowy analfabeta ze mnie.